Po wysłuchaniu okolicznościowego przemówienia Wójta Gminy Pana Witolda Łapińskiego i błogosławieństwie księdza proboszcza Tadeusza Kaczyńskiego jeźdźcy wyruszyli sprzed siedziby na miejsce gonitwy.

Do Pietkowa, jak co roku zjechało wielu gości, przybyli m.in. myśliwi, jeźdźcy i leśnicy oraz sympatycy  jeździectwa. Ma to związek ze świętem Hubertusa, którego głównym punktem jest gonitwa za lisem. W Pietkowie przed laty formowany był 10. Pułk Ułanów Litewskich biorący udział w wojnie z bolszewickim najeźdźcą i tu stacjonuje Szwadron.

Jak wygląda pościg za lisem? Należy zacząć od tego że prawdziwego lisa nie ma. Jego rolę pełni jeden z uczestników. Do lewego ramienia ma przypiętą lisią kitę. Tak jest w przypadku cywilów.

Ułani, trofeum przypinają do prawego ramienia jeźdźca. Robią tak tylko po to, aby goniący musieli wykazać się większym sprytem i sprawnością, bowiem lisa muszą dopaść z jego lewej strony. Ma on przygotowane trzy umowne nory, w których może się skryć. Tam chroni go swego rodzaju "zwierzęcy immunitet".

W tym roku w pierwszej gonitwie zwycięzcą okazał się Jakub Kamiński, a w drugiej Kacper Arciszewski

Na zakończenie wszyscy spotkali się przy tradycyjnej biesiadzie.

O bezpieczeństwo w czasie biegu dbali druhowie z Jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w Pietkowie i Poświętnem.

Hubertus – święto myśliwych, leśników i jeźdźców po raz pierwszy obchodzono w gminie Poświętne 15 października 2011 roku.

Tekst i fot. Szwadron Kawalerii im. 10 Pułku Ułanów Litewskich (MT)